czerwca 28, 2015

frost or flame?


A L E E N A
woda - Biegun Północny - uciekinierka

Na świat przyszła w Południowym Plemieniu Wody jako córka Royi oraz Henora, cenionych magów wody. Dziewczynka od najmłodszych lat nie przejawiała specjalnych talentów w dziedzinie panowania nad żywiołem ciesząc się, gdy tylko udało się jej kontrolować płynną wiązkę dłużej niż przez kilka sekund. Jak łatwo zgadnąć - nie była dumą rodziców, ale szczęśliwie jej młodszej siostrze udało się uratować honor rodziny. Siena potrafiła nie tylko pokonywać w walce bardziej doświadczonych od niej magów, ale także posiadała moc tkania krwi w drugim człowieku. Moc bardzo potężna, przeznaczona jedynie dla osoby, której powołaniem było niesienie dobra i pomocy innym. Czyli niestety nie Sieny, ale o tym dowiedzieli się dopiero wówczas, gdy dziewczyna postanowiła stanąć w wojnie po stronie Władcy Ognia. Po stronie zwycięzców, jak to ujęła, gdy próbowała tłumaczyć swoją decyzję.
Od czasu tamtego wydarzenia rodzina Aleeny straciła szacunek wśród reszty mieszkańców. Nikt nie odpowiadał na ich dzień dobry, nie zachwycał się ich umiejętnościami walki, nie prosił o udzielenie jakiejś rady w sprawie używania mocy. Stali się niczym zjawy przybyłe z krainy duchów, które niechciane plączą się pod nogami, gdyż nie mają co ze sobą zrobić. Royi oraz Henor nie chcieli by ich starsza córka cierpiała przez ich ślepe zapatrzenie w tą młodszą, więc postanowili wysłać ją do Ba Sing Se w Królestwie Ziemi by tam zaczęła żyć z dala od oskarżycielskich spojrzeń i pogardliwych prychnięć rzucanych pod nosem w ich kierunku. Pomimo początkowej niechęci Aleena zgodziła się wyjechać, gdy perspektywa zaczęcia wszystkiego od nowa przestała prezentować się tak strasznie.
Teraz, gdy wojna się skończyła, postanowiła wyjechać do Republic City. Jedno z wielu miast stojących na drodze jej wielkiej podróży po całym świecie. Pragnie skorzystać z okazji i zobaczyć możliwie jak najwięcej póki przyszło jej egzystować w czasach pokoju, chociażby chwilowego, bo zdążyła usłyszeć wiele niepokojących rzeczy przebywając w Ba Sing Se, do którego ciągle wraca z sentymentu. Nie potrafi znaleźć dla siebie miejsca.

2 komentarze:

  1. [Hej! Pamiętam Cię z poprzedniej odsłony, chociaż chyba nie miałyśmy wątku. Co Ty na to, by teraz to zmienić? ;)]

    Zuko

    OdpowiedzUsuń
  2. [Hej :) Przepraszam, że witam tak późno, ale no cóż...
    Podoba mi się wizerunek. Ładna pani.
    Hm... Może jakaś stara znajomość, a dziewczyny wyjdą razem się przejść? Alice mogłaby zainteresować się szczególnie życiem Alleny]
    ~Alice

    OdpowiedzUsuń