czerwca 07, 2015

Duchy są niespokojne



Ria, około 23 lat

Widziałem ją raz. Ten raz w zupełności wystarczył. Nie była inna niż my, była raczej niecodzienna. Czułem, że nie powinienem zastanawiać się skąd pochodzi. Milczeniem powiedziała mi, żebym nie pytał po co przybyła. Spojrzała na mnie wzrokiem ciepłym, choć krępująco uważnym. I gdy nasze spojrzenia się spotkały, oczy jej zamgliły się nieco. Czułem, jakby zajrzała mi w duszę. A gdy powiedziała jedynie "Nie boję się ciebie" wiedziałem, że tak właśnie było.

Jedyne o czym wtedy myślałem to czy zobaczę ją raz jeszcze. Jednak nigdy więcej nie napotkałem tego bezpośredniego, nieskrępowanego spojrzenia, jakby nie do końca rozumiała, że patrzenie obcym w oczy jest niestosowne. Słowa jej tak samo bezpośrednie jak spojrzenie. Może to odwaga w sercu pozwalała jej mówić wszystko? Mimo to, dzieliła nas jakaś niewidzialna ściana, która nie pozwoliła mi zbliżyć się choćby na krok. Nieznajoma nie powiedziała więcej niż to jedno zdanie, a jednak miałem wrażenie, jakby milczącym krzykiem rozdarła mi duszę.

Ona wie co zrobiłem.
Ona je słyszy.
Ona je widzi. 

6 komentarzy:

  1. [O matulu! Ale ona jest świetna. To miłość od pierwszego wejrzenia, nie ma co. Karta krótka, ale mimo tego przypadła mi do gustu. c: Życzę dobrej zabawy na blogu i samych ciekawych wątków. W razie chęci na bliższe poznanie mojej Kay, zapraszam do siebie!]

    Kayeko

    OdpowiedzUsuń
  2. [Postać jest naprawdę bardzo dobra, miło widzieć taką na blogu. Witam zatem i życzę wielu ciekawych wątków oraz dobrej zabawy. W razie chęci, zapraszam do siebie.]

    Feun

    OdpowiedzUsuń
  3. [Dołączam się do powitań, gdyż po przeczytaniu tak fantastycznej karty nie mogę sobie odpuścić wątku.]

    Zuko

    OdpowiedzUsuń
  4. [Szczerze mówiąc nie wiem, ale chyba raczej zaciekawił. A połączenie faktycznie nietypowe, ale ja lubię tę postać i nie mogłam z nią nie wrócić. Być może Feun przypadkowo trafiłby na nią w Republic City?]

    Feun

    OdpowiedzUsuń
  5. [Podoba mi się ten pomysł! I chciałabym Cię zapytać, czy Ria widzi tylko magiczne duchy, czy zmarłych również? Bo jeśli druga opcja też wchodzi w grę, to Zuko bardzo pragnąłby się z nią spotkać, by odnalazła jego matkę i pozwoliła mu się z nią porozumieć. Wówczas Ria mogłaby mu powiedzieć, że duch jego matki... no, nie istnieje, co oznacza, że kobieta nadal musi gdzieś sobie żyć. To byłaby przełomowa dla niego informacja, chociaż jasne, najpierw musi ją znaleźć.
    Proponuję jednak by to ktoś inny ją capnął. Nie wiem czy to w stylu Twojej bohaterki, ale może zostanie oskarżona o kradzież/napaść/awanturowanie się, coś w ten deseń, by strażnicy zostali zmuszeni do zamknięcia jej w areszcie. Aang zostanie poinformowany, że ktoś przypadkiem złapał jego dziewczynę od duchów, więc postanowi, że zobaczy się z nią z samego rana. Zuko go jednak ubiegnie i potajemnie uwolni Rię, oczywiście w zamian za powyższą usługę, o.]

    Zuko

    OdpowiedzUsuń
  6. [O, bardzo dziękuję. c: Mogą w siebie nawet ciskać piorunami, czemu nie, chociaż przyznam, że póki co mam pustkę w głowie odnośnie ich spotkania. Wybacz mi, ostatnio cierpię na brak pomysłów.]

    Kayeko

    OdpowiedzUsuń